Z początkami kultu NMP w sanktuarium w Ostrowach Tuszowskich wiążą się dwie legendy spisane przez ks. Dominika Litwińskiego, proboszcza w latach 1934-1969. Pierwsza z nich mówi o okolicznościach powstania kościoła. Zmęczonemu polowaniem rycerzowi miała objawić się Matka Boża i przekazać swą wolę: "Przyszłam tu z Włoch i tu mi postawisz kościół". Druga dotyczy źródła wypływającego w pobliżu świątyni. Według niej polujący w niedzielę rycerz stracił wzrok, kiedy krew zabitego jelenia oblała mu oczy. Żałując za grzech – prosił Matkę Bożą o ratunek. Usłyszał wtedy głos: "Grzeb w piasku dołek i obmyj się wodą, która wypłynie".
Łaskami słynący wizerunek Madonny z Puszczy jest kopią cudownego obrazu Matki Bożej Śnieżnej z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore. Wizerunek z Ostrów Tuszowskich powstał w 1630r., o czym świadczy data umieszczona na obrazie. Według tradycji obraz miał być darem królewskim związanym z konsekracją świątyni w 1634r.
Początku kultu Madonny z Puszczy sięgają przełomu XVII i XVII w. Wiadomo, że w pierwszej połowie XVII stulecia w świątyni znajdowało się 18 wotów oraz 6 nici korali. Przed 1727r. Obraz NMP ozdobiono srebrnymi koronami wysadzanymi czeskimi kamieniami. Korony były częściowo złocone. Obecność koron na wizerunku MB może świadczyć, że w drugiej połowie XVII w. lub na początku XVIII w. Dokonano jego prywatnej koronacji. W pierwszej połowie XVIII w. w świątyni znajdowało się pięć sukienek bławatnych "na NMP".
Kres istnieniu kultu MB w Ostrowach Tuszowskich położyło ustawodawstwo józefińskie zaborczej Austrii w drugiej połowie XVIII w. 16 maja 1794r. Na mocy rozporządzenia lwowskiego Gubernium, kosztowności kościelne parafii w Ostrowach Tuszowskich, w tym korony i wota, przejęła monarchia austriacka. Zrabowane przedmioty oszacowano na kwotę 271 florenów i 18 krajcarów. W świadomości wiernych istniało nadal przekonanie o cudowności wizerunku Madonny z Puszczy.
Odrodzenie kultu Madonny z Puszczy nastąpiło dzięki staraniom ks. Dominika Litwińskiego. To właśnie on rozpoczął prowadzenie "Księgi Łask" oraz opracował dzieje kościoła i kultu Matki Bożej. Niewątpliwie na ożywienie dróżek różańcowych oraz figur Madonny i rycerza, także odkrycie zasypanego w latach 30. XX w. cudownego źródełka. Wszystkie te inwestycje zrealizowano z inicjatywy obecnego proboszcza ks. Ryszarda Madeja. Do czcicieli Madonny z Puszczy należał m.in. poeta ks. Jan Twardowski, który na kilka miesięcy przed swą śmiercią przesłał na ręce ks. Kustosza rękopis jednego ze swoich utworów oraz wybitny patriota prof. Jan Zdzisław Włodek (1885-1940) z UJ, kolator kościoła.
Do stóp Madonny z Puszczy przybywają leśnicy. Jest Ona bliska sercu każdego z nich, bo taka "pachnąca świerkami i cała w wiewiórkach" (ks. Jan Twardowski). 21 maja 2006r. odbyło się w sanktuarium I spotkanie Leśników Puszczy Sandomierskiej pod przewodnictwem bpa rzeszowskiego Kazimierza Górnego. Udział w uroczystościach wzięli leśnicy z Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie i Krośnie. Zasadzono wówczas dąb papieski obok sanktuarium. Spotkanie odbyło się z inicjatywy bpa K. Górnego, dyrektora RDLP w Krośnie Jana Kraczka, Józefa Prade (nadleśnictwo z Mielca) oraz nadleśniczych: Zygmunta Jurasza z Tuszymy i Kazimierza Krigera z Kolbuszowej. W ostatnich latach sanktuarium
w Ostrowach Tuszowskich stało się również szczególnym miejscem modlitwy myśliwych. Przybywają oni corocznie przed wizerunek Madonny z Puszczy z okazji święta swego patrona – św. Huberta, którego witraż znajduje się w prezbiterium.
Według bpa pomocniczego diecezji rzeszowskiej Edwarda Białogłowskiego, sanktuarium w Ostrowach Tuszowskich jest szczególnym ośrodkiem kultu maryjnego na terenie diecezji rzeszowskiej i "trzeba dużo modlitwy, by ten Wizerunek NMP został przyozdobiony koronami, jako znak aprobaty i potwierdzenia Kościoła".
/ ks. Sławomir Zych – U stóp Madonny z Puszczy /